tag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post6596185331959285635..comments2023-08-01T15:59:38.755+02:00Comments on We are the heroes of our time: Rozdział XXIII - część IIIEskarynahttp://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-17834840073357898252017-06-15T01:11:52.970+02:002017-06-15T01:11:52.970+02:00Tak, tak, żyje. Miałam trochę problemów życiowych ...Tak, tak, żyje. Miałam trochę problemów życiowych i moja strona umarła na chwilę z braku wpisów czy czegokolwiek, a w międzyczasie poszedł mi dysk w komputerze, ale daje radę! <3<br />No, powoli nadrabiam rozdziały u ciebie i niedługo się odezwę ;* :3TobiMilobihttps://www.blogger.com/profile/07796828611038590018noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-15491264149998036172017-06-01T09:30:54.026+02:002017-06-01T09:30:54.026+02:00Łoo, kto to mnie odwiedził :D Miło Cię widzieć, ws...Łoo, kto to mnie odwiedził :D Miło Cię widzieć, wszystko w porządku?Eskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-68378328475091527652017-06-01T09:30:22.123+02:002017-06-01T09:30:22.123+02:00Jej, zapomniałam zaktualizować datę kolejnego rozd...Jej, zapomniałam zaktualizować datę kolejnego rozdziału!<br />Gratuluję postępów w pisaniu licencjatu, cóż to za tematyka?<br />Bardzo mi miło, że czekasz na kolejny rozdział i traktujesz go jak nagrodę - dla mnie nagrodą jest Twój komentarz :D A nowy rozdział pojawi się jutro (zgodnie z planem, którym oczywiście zapomniałam się podzielić).<br />Dziękuję i pozdrawiam<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-61494446290545919672017-05-31T17:58:32.374+02:002017-05-31T17:58:32.374+02:00Cześć!
Już od kilku dni systematycznie sprawdzam ...Cześć! <br />Już od kilku dni systematycznie sprawdzam blog na okoliczność kolejnego rozdziału i nic się nie pojawia! A miałam sobie przeczytać w nagrodę za skończenie kolejnego rozdziału licencjatu. ;) <br />Czy w najbliższych dniach można się spodziewać dalszej częsci przygód Dominiki, czy zanosi się na jakąś duższą przerwę? <br />Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością! <br />A.A.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-77771611466434901292017-05-23T16:55:34.726+02:002017-05-23T16:55:34.726+02:00Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jaki mi wstyd :( miałam się...Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jaki mi wstyd :( miałam się pojawić za kilka dni, a minęły prawie trzy tygodnie. Ale ze mnie okropny babsztyl! Przepraszam bardzo i mam nadzieję że mi wybaczysz. <br />Ta scena z tymi Eliksirami nieźle mi zamieszała w głowie i czytając na serio miałam niezły kocioł w głowie. Nie mam pojęcia co zrobił Syriusz, ale ... mam nadzieję że przekonamy się w następnym rozdziale. <br />Bardzo za to szkoda że Nika nie uwarzyła jednak żadnej trucizny hehehe. Solidarność jajników. <br />Snape mimo wszystko był słodki. <br />Ciekawe też kiedy Lily zadecyduje się wyjawić blondynce swoją przyszłość związaną ze Ślizgonem. I jak ona na to zareaguje. <br />Black ... wiem, że on chce być jej przyjacielem i w ogóle, ale ... no zabranianie jej czegoś nie wchodzi w grę. Ona jest zbyt dumną postacią żeby się na coś takiego zgodzić. A on powinien o tym wiedzieć najlepiej. Chociaż jej słowa były lekko za ostre moim zdaniem. <br />Ciekawa jest też sprawa tego zdjęcia. <br />Cały rozdział był genialny. Mi się vardzo podobał bo jestem Puchonką więc ... :D <br />Przepraszam za taki krótki i trochę dupny komnetarz, ale lecę właśnie do Castoramy a chciałam już teraz coś napisać. Przy następnym rozdziale bardziej się postaram/ <br />Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*aleksandramalikhttps://www.blogger.com/profile/10328649805200244347noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-28159088313015238402017-05-16T14:47:04.979+02:002017-05-16T14:47:04.979+02:00Wreszcie cię znalazłam! Matko, wystarczyło jedno p...Wreszcie cię znalazłam! Matko, wystarczyło jedno popsucie komputera i potraciłam linki i wszystko... wrr... Długo zajęło mi znalezienie jak twój blog się nazywał. No a teraz lecę nadrobić x_xTobiMilobihttps://www.blogger.com/profile/07796828611038590018noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-13841702229647180172017-05-09T23:41:05.575+02:002017-05-09T23:41:05.575+02:00OK, w takim razie prosze baddzo o miniaturkę; Jame...OK, w takim razie prosze baddzo o miniaturkę; James jaki Godryk jest zbyt dobrym wątkiem, zeby go nie przedstawić szerzej :D<br />Bardzo mi sie podobał ten oniryzm w tej scenie, ta senna oprawa, świetne to było! A jednocześnie doskonale bhlo wiadomo, ze to nie jest prawdziwy sen. Ciesze sie, ze Dominika i Syriusz beda jeszcze rozmawiac sam na sam, choc przeraziło mnie lekko stwierdzenie "kilka razy", to mało! Niemniej moze z innym finałem, mam nadzieję ;)Condawiramurshttps://www.blogger.com/profile/09448421131348444538noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-19905338637694391022017-05-09T15:41:15.785+02:002017-05-09T15:41:15.785+02:00Cześć, rybka!
Zachowanie Lily to teraz mieszanina ...Cześć, rybka!<br />Zachowanie Lily to teraz mieszanina niepokoju, taktu, troski i pewnego rozchwiania emocjonalnego. Oczywiście zauważa, że coś się dzieje, ale podejrzewa, że wszystko to jest związane z rozstaniem z Syriuszem - tak jak wtedy, kiedy Moon ćwiczyła odporność na ogień, a Lily odebrała łzy bólu nieco bardziej metaforycznie :) Jeszcze nie ma powodu, by myśleć inaczej, zwłaszcza kiedy sama ma sporo na głowie. Ale bez obaw, Evansówna stoi na posterunku :)<br />Cieszę się, że spodobały Ci się sceny z Peterem - są dla mnie szczególnie ważne, bo ja też chciałabym wiedzieć Huncwotów jako równych sobie przyjaciół, przynajmniej za czasów szkolnych.<br />Widzę, że nie tylko ja tu mam niemal bezkrytyczną słabość do Jamesa :D Cudnie, możemy wymieniać się zachwytami. Pamiętam, że w odpowiedzi na mój komentarz u Ciebie wspomniałaś coś o obawie przed nadmiarem słodyczy. Nie chcę prowokować samosprawdzającej się przepowiedni, ale wydaje mi się, że w przypadku Jamesa trudno o taki nadmiar :D<br />Co do kolejnego rozdziału - nie będę bawić się w żadne półsłówka, dlatego napiszę wprost, że Lily nie wypiła antidotum ^^ Eliksir nie zadziałał, wszyscy zajęli się sobą. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to jeszcze nie koniec :)<br />Innych kwestii komentować nie mogę, bo grozi nam wysyp spojlerów. Całe szczęście, że nie tylko miłością człowiek żyje, o! :)<br />Dziękuję za spotrzegawczość, masz absolutną rację, więc lecę poprawiać!<br />Za komentarze też jestem bardzo wdzięczna, obszerne, miłe i dociekliwe jak zwykle :)<br />Z pozdrowieniami<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-17156857609593153832017-05-09T14:58:28.248+02:002017-05-09T14:58:28.248+02:00Jestem ciekawa, kto je zabrał i w jakim celu.
Może...Jestem ciekawa, kto je zabrał i w jakim celu.<br />Może to rzeczywiście była Marion, a może Josie. A może to ktoś, kto nawet nie wiedział, co robi.<br />Bardzo podoba mi się pomysł tych dni założycieli.<br />I tego, że w Hogwarcie pojawiły się znane w świecie magii osobistości.<br />Pomysł z warzeniem eliksiru dla wylosowanej osoby był ciekawy, ale też niebezpieczny, więc dobrze, że nic groźnego się nie stało.<br />Co prawda były te odtrutki i nauczyciel nad wszystkim czuwał, więc wszystko było odpowiednio nadzorowane.<br />To było bardzo urocze, kiedy James prosił Syriusza, aby przyrządził Lily jakiś normalny eliksir.<br />Nie wiem, czemu, ale odniosłam wrażenie, że wykombinował coś, o czym jeszcze usłyszymy. W końcu eliksir nie wyglądał tak jak powinien, więc równie dobrze mógł po prostu powiedzieć, że to eliksir słodkiego snu.<br />Jestem ciekawa, czy to się jakoś dalej rozwinie, a to, że dodał do tego eliksiru włosy Jamesa, sprawia, że czekam na jakiś efekt jeszcze niecierpliwiej :)<br />Ten moment z włosami Snape'a i zazdrosnym Jamesem był tak samo uroczy. Ogólnie James jest tak uroczy, że cokolwiek zrobi pewnie będę tak mówić ♡<br />Hm. Okej. Właśnie przeczytałam jeszcze raz kawałek tego fragmentu o eliksirze i jednak Lily wypiła antidotum, więc raczej nic jej się nie stanie, ale na koniec Syriusz chyba zabrał tę buteleczke ze zrobionym eliksirem, więc to pewnie nie koniec tego tematu.<br />Wybacz, że tak nagle wracam do przerwanego wątku, ale czytałam ten rozdział kilka dni temu i cały czas coś nowego mi się przypomina :D<br />Trochę zdziwiło mnie to, że Dominika zeszła na to spotkanie z Syriuszem i ogólnie, że zachowywała się w stosunku do niego tak... uprzejmie.<br />Po ostatnich wydarzeniach, nie spodziewałam się, że mogłaby z nim tak spokojnie rozmawiać, ale to tylko pokazuje, jak bardzo zmienne potrafią być teraz jej nastroje.<br />Było już tak miło i miałam nadzieję, że może Syriusz w końcu wyjaśni jej, czemu tak naprawdę ją zostawił, ale ta jedna prośba zepsuła całą atmosferę i rozsierdziła Moon tak bardzo, że na miejscu Blacka zaczęłabym się o nią jeszcze bardziej martwić. I pewnie tak właśnie zrobi.<br />Ogólnie rozumiem go, że próbował jakoś ograniczyć jej kontakty ze Slizgonami, ale też raczej nie mógł się spodziewać, że Dominika się na to zgodzi.<br />I rozumiem też po części Moon, bo na pewno czuje się przez niego bardzo skrzywdzona, ale nie zauważa, że chłopak się o nią martwi, tylko doszukuje się w tym drugiego dna.<br />Mam nadzieję, że Syriusz nie przejmie się jej ostatnią groźbą i zrobi wszystko, żeby jej pomóc.<br />Dominika pewnie na razie nie będzie potrafiła tego docenić, a boję się nawet, że po jej ostatnich słowach, w kolejnym ataku złości mogłaby posunąć się wręcz do czynów.<br />W każdym razie liczę na to, że do tego nie dojdzie, chociaż podejrzewam, że Dominika przejdzie na tę mroczniejszą stronę i stanie się w pewnym sensie wrogiem pozostałych bohaterów.<br />Mogę teraz tylko czekać na następne rozdziały, aby dowiedzieć się, jak zamierzasz to rozwinąć.<br />Pozdrawiam gorąco i przesyłam całusy :*<br />Optimist<br />PS. Zapomniałam znowu, że miałam napisać, że w kilku ostatnich rozdziałach zauważyłam błąd "mimo, że", gdzie nie powinno być przecinka :)Zapaukahttps://www.blogger.com/profile/11453176352223725336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-82282934394647074722017-05-09T14:58:05.688+02:002017-05-09T14:58:05.688+02:00Hej, kochana!
Wybacz, że przychodzę tak okrutnie s...Hej, kochana!<br />Wybacz, że przychodzę tak okrutnie spóźniona, ale poprzedni rozdział przeczytałam już dawno, tylko nie miałam czasu, żeby skomentować.<br />Więc zacznę od poprzedniego, który bardzo mi się spodobał. A szczególnie ten udział Petera, ale do tego jeszcze wrócę.<br />To od początku - ta sytuacja z Dominiką i Marion. To jednocześnie urocze i smutne, że Lily jest aż tak zaprzątnięta sprawami z Jamesem, że nie zauważa na razie, że z Moon dzieje się coś złego.<br />A przynajmniej odniosłam wrażenie, że tego nie zauważa.<br />Dobra, teraz jeszcze raz prześledziłam ten fragment i jednak zauważa, ale też nie do końca. Mam nadzieję, że się w porę zorientuje i postara się jej jakoś pomóc. Może Syriusz ją na to naprowadzi, skoro sam zdążył się już nieco rozeznać w sytuacji.<br />Jak już wspominałam, ogromnie spodobały mi się te sceny z Peterem. Najpierw jego rozmowa z Remusem, a potem ta chwila, kiedy wszyscy Huncwoci zbierają się, żeby go wysłuchać. Naprawdę, bardzo bardzo mi się to podobało ♡<br />Pokazałaś ich przyjaźń taką, jaką chciałam ją zobaczyć, mimo że się nad tym nie zastanawiałam. Nie umiem tego dobrze opisać, ale to świetnie widzieć, że wszyscy czworo tak bardzo się uzupełniają, a to, że Peter odegrał tutaj największą rolę i dodatkowo został nazwany przez Jamesa prawdziwym przyjacielem - po prostu cudowne ♡♡<br />Przez to pokochałam Jamesa jeszcze bardziej, o ile to w ogóle możliwe, bo przypomniałaś mi o tym, jak wspaniałym przyjacielem był dla chłopaków.<br />A jego komiczne "Euuuu" sprawiło, że śmiałam się w pociągu, czy innym miejscu publicznym, w tym momencie nie pamiętam, gdzie czytałam ten rozdział :)<br />Ale to było takie cudowne ♡<br />A, jeszcze zapomniałam o tym, że podobał mi się też ten zwrot akcji, kiedy myślałam, że Dominika przyłapała Petera na szpiegowaniu, a okazało się, że była zła z powodu listu od Dumbledore'a.<br />Właśnie, to ciekawe, dlaczego zabronił jej wyjść do Hogsmeade. Znaczy pewnie czegoś się obawia i coś podejrzewa. W końcu Dominika ostatnio wręcz "szaleje", więc na pewno to zauważył. Dobrze, że stara się podjąć jakieś kroki, ale myślę, że w ten sposób tylko bardziej ją do siebie zrazi.<br />Powinien z nią porozmawiać, zanim będzie za późno.<br />A, zapomniałam jeszcze o tym zdjęciu, ale w sumie teraz do tego przejdę, przechodząc do nowego rozdziału.Zapaukahttps://www.blogger.com/profile/11453176352223725336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-82387950343065007352017-05-08T17:26:51.950+02:002017-05-08T17:26:51.950+02:00Kocham twojego bloga! Naprawdę pozazdrościć talent...Kocham twojego bloga! Naprawdę pozazdrościć talentu do pisania. Ciekawie rozwija się akcja a ja życzę ci weny! Ps: http://oczamihuncwotow.blogspot.com/2017/05/prologlisty-z-hogwartu.html przydałaby się opinią co można zmienić i poprawić . Z góry dziękuję za fatygę. Pozdrowienia od Luniaczka :)Luniohttps://www.blogger.com/profile/15618267464555457248noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-631906628223440912017-05-07T23:48:31.478+02:002017-05-07T23:48:31.478+02:00Zamysł był chyba dobry, bo jednak zupełnie inny mu...Zamysł był chyba dobry, bo jednak zupełnie inny mundurek daje do myślenia :) Najwyraźniej zależy to jednak od osoby, niektórzy przeżywają to bardziej, inni mniej.<br />Tak, przedstawienie już za nami! Długo się nad tym zastanawiałam, domyślałam się, że uwzględnienie tego wiekopomnego wydarzenia w postaci wzmianki dla niektórych pewnie okaże się niewystarczające, a jednocześnie rozdział i tak okazał się długi, więc nie było jak go podzielić... Moje rozwiązanie - miniaturka :) Nigdy w życiu nie skonstruowałam podobnego tworu, więc to na pewno będzie wyzwanie - jeśli jednak powstała jakaś luka w fabule, jeśli chcecie faktycznie zobaczyć Jamesa w roli Godryka Gryffindora - jestem gotowa! :D<br />Cieszę się, że wychwyciłaś wątek beztroski w relacjach Lily i Dominiki - nikt nie powinien funkcjonować w nieustającym napięciu, więc obie bohaterki znajdują oparcie w sobie nawzajem.<br />Jeśli chodzi o "oszukany" eliksir, to Moon podała Blackowi autentyczny eliksir uzupełniony o kawałek bezoaru - w momencie, kiedy Syriusz użył bezoaru jako antidotum, antidotum okazało się nieskuteczne, bo taki sam składnik znajdował się w eliksirze. Taki efekt uodpornienia, chociaż oczywiście wymagało to pewnego ryzyka ;)<br />Sowa Tanatos już miała tu swój debiut, więc to akurat nie jest nowość :)<br />Jeśli odebrałaś tę scenę jako wrażenie snu, to jestem zachwycona! Co prawda nie zastosowałam bezpośrednich środków, żeby osiągnąć taki efekt, wydawało mi się, że czasem relacje międzyludzkie faktycznie są tak bardzo na granicy jawy i snu, że nie trzeba tego wyolbrzymiać, ale tak bywa z 90% moich pomysłów, a efekt wychodzi zwyczajnie niezrozumiały. Tym bardziej cieszę się, że wychwyciłaś rdzeń tej sceny, jej atmosferę :)<br />Z tej okazji spoileruję - tak, Syriusz i Dominika będą jeszcze mieli kilka okazji do rozmów sam na sam (efektów nie obiecuję!), tak, Syriusz wywołał wilka z lasu i tak, Dominika wykorzysta swój prezent urodzinowy.<br />Ktoś powinien nagadać im wszystkim :) Może chociaż to dałoby im do myślenia, kiedy tak sobie stoją na skraju. Tymczasem wybieram sie do Ciebie już całkiem stanowczo, spodziewaj się mojego obszernego komentarza bardzo niedługo!<br />Z pozdrowieniami<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-35336351529204995612017-05-07T20:15:56.249+02:002017-05-07T20:15:56.249+02:00To znak, nie ma innego wyjaśnienia! Jeśli ten rozd...To znak, nie ma innego wyjaśnienia! Jeśli ten rozdział dostarczył Ci choć odrobinę rozrywki, to jestem zachwycona :)<br />Heckmann jest zgorzkniały i niezbyt zaangażowany w proces nauczenia, jak już było wspomniane wcześniej, więc taki wysiłek jak czekanie, żeby przyznać parę punktów, wydaje się w jego przypadku aż nieprawdopodobny ;)<br />To dobre pytanie, a przy tym mogę na nie odpowiedzieć! Nie, Dominika nie zna szczegółów zerwania przyjaźni między Lily a Severusem. Wyczuwa, że to drażliwy temat, więc stara się nie naciskać, a Evans nie tylko unika rozmów o tej przykrej sprawie, ale też próbuje o tym nie myśleć, bo tak jest zwyczajnie łatwiej. Już niedługo przyjdzie jednak czas, kiedy Lily będzie musiała stanąć twarzą w twarz z koszmarem z przeszłości, mimo tak starannego udawania, że nie ma o czym mówić... Ale o tym ćśś :)<br />Pomysł Syriusza wyjaśni się w kolejnym rozdziale.<br />Masz rację, prośba Blacka nie była zbyt taktowna, ale z drugiej strony faktycznie była to prośba, a nie rozkaz. Z tej sytuacji można sporo wywnioskować, między innymi lekką paranoję z obu stron zamiast zwykłej, prostej szczerości. Ale teraz żadne z nich nie jest gotowe na szczerość - Syriusz wciąż jest zbyt skryty i zbyt świadomy swojej decyzji, a Dominika wciąż cierpi w jego obecności i nie odkryje się przed nim bardziej niż to konieczne.<br />Dziękuję Ci bardzo za komentarz i przesyłam spóźnione, choć wciąż serdeczne życzenia urodzinowe :) Szczęścia przede wszystkim!<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-15969771011432539162017-05-06T00:42:37.720+02:002017-05-06T00:42:37.720+02:00Och. Zaczęłabym od konca, ale sie powstrzymam.
Pod...Och. Zaczęłabym od konca, ale sie powstrzymam.<br />Podoba mi sie pomysł z tym; ze wszyscy uczniowe na jeden dzien należą do jednego domu. Czy ja dobrze rozumiem, ze James wystąpił juz w przedstawieniu? Dlaczego nie mogliśmy poczytac o tym wiecej bezpośrednio! Tyle bym dała, by zobaczyc, jak sobie chłopak poradził jako Gryffindor :D ppdoba mi sie tez pomysł z gośćmi i liczę na wiecej o tym. Gdy czyta sie fragemnty o Lily i Dominice, moze sie wydawac, ze one wciąż sa tylko nastolatkami, ale niestety nic bardziej mylnego. Podobał mi sie bardzo pomysł z eliksirami. Wiedziałam, ze Dominika wylosuje Syriusza. Ale wiesz, jie rozumiem, jak ona mu dolała tego eliksiru, jak on zadziałał... chodzi o to, ze dolała mu do tej fiołki, ktora trzymał, z nieudanym eliksirem słodkiego snu? No i Black naprawdę nazwał sowę Tanatos? (Niestety nie pamietam tego :(). Kiedy ona tam zeszła i go zobaczyła, to wygladalo jak sen. I przez długi czas wydawało mi sie, ze to sen na jawie. Ze to zbyt piękne, by było prawdziwe. Byc moze Wg Syriusza on jej nie zostawił. W końcu wciąż czuje to samo, co wczesniej-a moze wlasnie niedawno w pełni to sobie uświadomił. Ale ona o tym nie wie. Jego blad polegał tutaj na tym, ze zaczął od najgorszej możliwej strony-ja wiem, ze jemu zalezy na jej bezpieczeństwie, ale... ale nie powinien robic tego w ten sposob. Wywołał wilka z lasu. Czy ona jeszcze z nim kiedyś porozmawia tak, jak turaj? Czy ona bedzie w stanie zranić Syriusza? Jej groźbą zabrzmiała zle. I mi sie to coraz bardziej nie podoba. Chciałabym, zeby ktos z Gryfonow sie domyślił, ale chyba nie mam co liczyć.<br />A to, ze Syriusz pokazał jej przejście do Hogsmeade, było chyba jednym z większych jego błędów, mimo ze chciał dobrze. Bo ona na pewno to przejście wykorzysta. <br />Chciałabym wejść do tego opowiadania i jej nagadać, przestrzec... nie wiem do końca przed czym, ale czuję, ze powinnam.<br />Zapraszam do mnie na nowosc i pozdrawiam Condawiramurshttps://www.blogger.com/profile/09448421131348444538noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-49505310634391818542017-05-05T23:56:13.934+02:002017-05-05T23:56:13.934+02:00O proszę ;P. Nie dość, że rozdział dodany w moje u...O proszę ;P. Nie dość, że rozdział dodany w moje urodziny, to jeszcze długi i jeszcze Dominika też ma urodziny. Tyle szczęścia :D.<br />No to niezły mu ten eliksir zaserwowała. Nie wiem o co chodzi Heckamanowi. Przecież się postarała, mogliby sprawdzić za dwa dni czy coś. Pilnowanie Blacka, aby nie spał :P. No cóż Snape na pewno by wyglądał pięknie z takimi różowymi włosami albo czerwonymi. Wszystko byle nie tłuste. Tak się zastanawiam czy Dominika wie, co kiedyś powiedział Snape do Lily? Nie kojarzę, aby jej o tym mówiła. Syriusz już powinien wiedzieć, że z Moon tak jak z nim się nie zadziera ;P.Tak się zastanawiam dlaczego Black chciał zrobić eliksir słodkiego snu dla Evans. Też psikus czy jednak James lubi popatrzeć jak Lily śpi?;p Chociaż chyba nie miał okazji. <br />Ciężko nakazywać coś komuś, zabraniać. Nie wiem czy Dominika była sobą, kiedy tak się na niego wkurzała. W sumie no prawda - nie powinien decydować za nią. Zwłaszcza że ona ma odmienne zdanie co do niego. Ślizgoni nie wydają jej się tacy źli, jak twierdzą Gryfoni, a zwłaszcza Black. Poza tym jego brat, Snape... on wie, że to nie jest dobre towarzystwo, zwłaszcza, że wychował się w rodzinie, która jest przesiąknięta wyższością krwi. W końcu Dominika sama się o tym przekonała. No cóż, może chociaż skorzysta z wejścia do Hogsmeade. Ale to była prośba, a nie zakaz ze strony Syriusza... Ja wiem, że on zrobił źle, ale tak mi się ta relacja między nimi podoba, że nie lubię jak się tak kłócą. Chociaż nawet wtedy jest fajne jak tak nieśmiało próbują się zbliżyć. (Nie poznaję siebie, nigdy bym tego nie napisała :D)<br />Zastanawiam się kto jej gwizdnął fotkę. Może duch? A może koleżanka z poprzedniej szkoły lub ktoś hm inny... zły? Nie obstawiałabym raczej Marion. <br />No cóż zaczęły się obchody, czekam co dalej tam wymyślisz ;P. Ale James chyba jakoś to przeżył jednak, może Syriusz mu tego nie wypomni? <br /><br />Pozdrawiam :)Shanahttps://www.blogger.com/profile/15090110023881867996noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-13528957194645538372017-05-05T14:54:50.747+02:002017-05-05T14:54:50.747+02:00Długaśny koszmarnie! Ale zależało mi, żeby każdy D...Długaśny koszmarnie! Ale zależało mi, żeby każdy Dzień Założyciela zamykał się w osobnym rozdziale (w końcu to tylko pojedyncze, choć jakże emocjonujące dni!), tak chyba będzie lepiej. I tak pewnie nie dokonam tego z ostatnim ale co tam.<br />Będę pamiętać :D<br />Dziękuję i pozdrawiam<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1275768189246558377.post-43088514592505672372017-05-05T14:44:03.393+02:002017-05-05T14:44:03.393+02:00Ulalala :D dość długaśny ale to bardzo dobrze.
Pr...Ulalala :D dość długaśny ale to bardzo dobrze. <br />Przepraszam ale dodam komentarz jutro. Obiecałam sobie, że przeczytam go wieczorem, ale nie mogłam wytrzymać. I przez to i przez ten cholerny remont nie mam czasu na komentarz. <br />Jeśli nie pojawię się jutro to możesz mnie znienawidzić hehe. <br />Pozdrawiam <3 :Daleksandramalikhttps://www.blogger.com/profile/10328649805200244347noreply@blogger.com